Chwila na południu Francji ? Wśród ciągnących się pól lawendowych . Stać patrzeć i zachwycać się wonią kwitnącej lawendy, pasami malowniczych fioletów ... Marzenie !
Marzeniem jednak nie musi być wypicie lawendowo - jaśminowej herbaty :)
Wystarczy szczypta zalanych wrzątkiem suszonych kwiatków i gotowe . Polecam zaparzać w zaparzaczu , lub na sitku gdyż delikatne płatki niechętnie opadają na dno ;) Te delikatne płatki mogą być wspaniałym dodatkiem do czarnej , lub zielonej herbaty.
Napar , mimo iż nie oszałamia zapachem , posiada sporo zdrowotnych właściwości .
Oczyszcza organizm z toksyn , łagodzi bóle głowy , zwłaszcza te skroniowe , ma działanie bakteriobójcze i poprawia wzrok .
Komponowanie własnej herbaty , to prawdziwa przyjemność . Następnym razem wykorzystam pokrzywę z maliną , ciekawe co z tego wyjdzie ;)
Zachęcam do tworzenia własnych kompozycji .
Herbacianego dnia ;)
Nie mogłam darować sobie tego serniczka . Był taki pyszny ;)
Nie ma to jak dobry domowy sernik...
OdpowiedzUsuńU mnie dziś z lenistwa ciasto firmowe od Sowy - też dobre... ;)
Sowa ...
Usuń100 % satysfakcji ;)
Widzę na zdjęciu wrzos,też dodajesz go do herbaty?
OdpowiedzUsuńTa filiżanka mnie zauroczyła :D
Nie wspomniałam o wrzosach ,ale są w mojej herbacie :)
UsuńIb Laursen ...
filiżanka ;)
Wiolu... a można spytać gdzie kupujesz składniki herbatek np. jaśmin...czy jest to sklep zielarski czy 'herbaciany', możesz polecić coś...., bo kupiłam kiedyś i nie nadawał się do picia...
OdpowiedzUsuńFiliżanka śliczna...też mam taką...;):)
Przepraszam , nie zauważyłam pytania . Kupuję na allegro zawsze od tego samego sprzedawcy ;)
OdpowiedzUsuń