Dzisiejszy dzień zaczął się pobudką
o 3.30 :) .Ciężko było wstać,ale myśli o tym, że za parę chwil
będę wędrować przez Połoniny i wypiję łyk kawy ciesząc oczy
takimi widokami szybko sprawiły ,że podniosłam się z łóżka :)
.Fajnie jest wstać tak wcześnie a jeszcze fajniej mieć towarzyszy
którzy zawsze chętnie wybiorą się ze mną na poranny spacer :)
.Każde takie wyjście to nowe doświadczenie,pogoda zmieniała się
jak w kalejdoskopie,był mroźny i porywisty wiatr,mgła która
bardzo ograniczała widoczność,cudownie cieple słońce .Podczas
wyjścia była również nauka nazw i stanowisk naturalnych porostów,
oraz różnych dozwolonych i nie tylko chwytów fotograficznych :)
ale o tym cicho sza... :)
A na koniec był podwieczorek,domowa
drożdżówka i kawa .
Miłej niedzieli
Zazdroszczę Ci tego wypadu Ewa ,ale dziękuję za relacje i cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńEwuniu, dziękuję za ten wirtualny spacer po cudnych Bieszczadach.
OdpowiedzUsuńZdjęcia - bajka po prostu!
Pięknie tam u Was...........:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj dziewczyny nie macie nawet pojęcia jak pięknie :)
OdpowiedzUsuńEwa widać ,że niedziela była udana tak miły spacer po górach:)Zdjęcia to pięknie ukazują.Pięknie po prostu ...
OdpowiedzUsuń