środa, 12 lutego 2014

Małe przyjemności

Nie narzekajmy , zimy nie ma . Za oknem jednak szaro , buro i mokro . 
Pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu . Kto jak nie my damy sobie radę z szarą codziennością ;)
Nasza cierpliwość zostanie wynagrodzona . Połowa lutego ! 
Za chwilkę wiosna , kochana , wyczekiwana . Tymczasem sprawiajmy sobie małe przyjemności , które tak niewiele kosztują , a wywołają uśmiech na twarzy :)
Oto moje sposoby na przetrwanie ;)

Kanapka z twarożkiem i konfiturą z wiśni .
Wisienki własnoręcznie zerwane , przetworzone , prawdziwe wspomnienie lata .





Gorąca czekolada z poprawiającymi humor , słodkimi piankami .
Ukochane pismo , podróże w chmurach i krew krąży szybciej ,głowa pęka od marzeń.
Żyć się chce !




Na drugie śniadanie pyszna , chrupiąca granola z jogurtem naturalnym.
Prawdziwa przyjemność . 


I kwiaty !
Mały , pachnący hiacynt , który każdego dnia co raz bardziej okazuje swoje cudne oblicze i zbliża nas do wiosny .













1 komentarz:

  1. I dobrze, że nie ma tej śnieżnej i mroźnej zimy...osobiście wolę taką...:) (u nas dzisiaj to już prawie wiosna:):)
    A hiacynty są piekne...i ten zapach...oby do wiosny...:):)

    OdpowiedzUsuń