gdyby nie grzech Adama i Ewy , nie byłoby Wioli , a co za tym idzie kompotu do dzisiejszego obiadu i ciastek z francuskiego ciasta z jabłkami na deser ;)
Od kilku dni wstaję wcześniej , ot takie jesienne postanowienie .
Wcześniej zastaje nas zmrok , więc postanowiłam o godzinę przedłużyć sobie dzień i jak na razie nie żałuję .
Mam zdecydowanie więcej czasu na nowe pomysły i buszowanie w necie .
Wyciągnąć mnie z łóżka o wczesnej porze , graniczy z cudem .
Sęk w tym , jak długo wytrwam : D
Przepis na ciastka jest banalny ,ale ciastka smaczne , więc polecam .
Mam wrażenie ,że u mnie już świątecznie . A co tam , w końcu listopad nadchodzi wielkimi krokami ;)
ciastka
opakowanie ciasta francuskiego
mus jabłkowy
2 łyżeczki cynamonu
białko do posmarowania ciasteczek
Ciasto rozłożyć , posmarować musem lub prażonymi jabłkami ,
posypać cynamonem i zwijać z każdego z boków do środka .
Pokroić na ok centymetrowe ciasteczka .
Posmarować roztrzepanym białkiem .
Piec w 180 " na złoty kolor . Posypać cukrem pudrem .
Smacznego