Wiele z nas obawia się przedświątecznego biegu , ja oczywiście też ,ale staram się odnaleźć w tych chwilach "wyjątkowość" . Jedną z takich wyjątkowych chwil jest ubieranie choinki , oczywiście przy nastrojowej dzyń , dzyń muzyce i filiżance piernikowej herbaty . Druga chwila , pieczenie ciasteczek i pierników . Mimo bólu nóg , który jest nieunikniony , stoję , wykrawam i podśpiewuję patrząc jak te małe , pyszne wzorki rosną z dumą w piekarniku .
Podaję przepis na przepyszne duńskie ciasteczka , może się przyda ;)
2/3 szkl (135g) masła
1/2 szkl (100g) cukru
1 jajo
1 1/2 szkl (240g) maki
łyżeczka proszku do pieczenia
1 szkl (145g) zmielonych orzechów
Uciekam piec ;)
Miłego dnia życzę
Wioluś, jak wyglądają takie ciasteczka? Formujesz je łapkami?
OdpowiedzUsuńAle gapa ze mnie , nie napisałam jak wycinać ciacha :/
UsuńMoniś , wyrabiamy ciasto , formujemy wałeczek , odkrawamy po ok 2 cm kawałki i formujemy kulki , a następnie przyciskamy widelcem , spłaszczając i tworząc wzorek .
Ale śliczna choinka... Życzę dużo prezentów pod nią... ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lilka :)
UsuńRozsiadłabym się przy tej cudnej choince, przykryta kocykiem, popijając cortado z tych pięknych filiżanek...
OdpowiedzUsuńU nas furorę robiły moje szybkie pierniczki z kotlet.tv, zostały pochłonięte co do jednego! Ciasteczka kiedyś wypróbuję na pewno :)