Pobudka o 5.30 ,szybka kawa i kaloryczne śniadanie.Tak właśnie rozpoczął się mój dzisiejszy dzień, a wszystko po to aby pokazać Wam Baśniową Krainę,gdzie czas płynie zupełnie inaczej .
Trzy godziny morderczej wspinaczki,wiatr i mróz -14 . Dochodzimy do celu,uśmiech od ucha do ucha jest "Pani Zima"w całej swej okazałości .Śnieg i lód pokrywa wszystko,do Słońca mieni się wszystkimi kolorami tęczy.
Tak przywitało nas Słońce rano w lesie
Osobiście nie przepadam za zimą, zwłaszcza w mieście, ale u ciebie Ewuniu wyglada ona bajkowo!
OdpowiedzUsuńLila ta zima która panuje w Bieszczadach,bardzo różni się od zimy w mieście.Zapewniam Cię,że by Ci się spodobało ;)
UsuńNie pamiętam kiedy ostatni raz wstałam o 5:30...ale dla takich wrażeń pewnie bym się poświęciła...:)
OdpowiedzUsuńCudne widoki..:)
Dziewczyny ja to wiem !
OdpowiedzUsuńZima w Bieszczadach , to prawdziwy cud :D
Wystarczy stać na pustej drodze i kręcić się wokół swojej osi i już piękno łapie za serducho ;) Jeszcze tylko miesiąc i stanę na drodze :D :D :D
Kochana na jakiej drodze :) w górach już dzisiaj zacznij się szykować,bo w tym roku nie ma żadnych wymówek .Już nie mogę się doczekać tego waszego przyjazdu :P
UsuńKocham stać na drodze przy Waszym domu :D
Usuń