Lubicie zimę ?
Osobiście jestem ciepłolubna , więc lato mogłoby trwać 365 dni w roku . Ciężko mi przetrwać okres jesienno - zimowy i wiem ,że nie jestem w tym osamotniona .
Jest jednak miejsce na ziemi , gdzie cały urok w mroźnej zimie . Miejsce do którego wracam co roku od 5 lat . Miejsce , w którym musi , przez duże M , być śnieg , bo inaczej tłuc się zimą przez kawał Polski nie ma sensu . Miejsce , do którego ciągnę szczególnie w pierwszej połowie stycznia , bo wtedy właśnie obchodzimy z mężem rocznicę ślubu . Darujemy sobie wzajemnie , wyjątkowe chwile , wyjątkowe przeżycia . Szczególne podziękowania kieruję w stronę Ewy i jej rodziny ;)
Kocham Bieszczadzką , mroźną , białą zimę !
Stojąc na środku pustej, białej drogi , wystarczy mi patrzeć , kadrować okiem i zapisywać chwile w pamięci .
Magiczne !
Przyjemnego weekendu kochani :)